Jak już wspomniałam tutaj--->   http://www.papugowate.pun.pl/viewtopic.php?id=70  otrzymałam samca falistej wraz z klatką, z informacji od poprzedniego właściciela Gucio ma ponad rok, dokupiłam mu Maję, mieszkam sama i pracuję więc nie mam możliwości poświęcenia mu kilku godz dziennie stąd moja decyzja na  zakup samiczki. Parę pytań odnośnie moich nowych przyjaciół :
1. Klatka od początku wyposażona w budkę lęgową, ściągać nie ściągać ? ? (2 tyg a one sprawiają wrażenie zakochanych na zabój)
2. Chciałabym, aby były bardziej przyjazne dla mnie nie boją się już uzupełniania poidełek itp, ale kiedy Guciu był sam mogłam pogłaskać go po pazurkach i nic się nie działo, odpowiadał na gwizdy, biegał po żerdce itp Wiem że samotny obdarza uczuciem właściciela i byłam świadoma, że zdziczeje na powrót. Czy mogę jakoś zaprzyjaźnić się troszeczke bliżej z moimi zakochańcami?
3. Guciu ma baaaardzo dziwny dziób, właściwie to wygląda jak krzywy zgryz dolna część dziobka wystaje z boku, a górna w porównaniu do Maji i do Nimfy jest zdecydowanie większy, dłuższy. Czy mogę mu jakoś pomóc ?? Mieszkam w mieście, w którym jest tylko jedna lecznica, i weterynarz zapewne nie ma pojęcia o papugach. Czy w warunkach domowych mogę podciąć mu dziób? Wapno na bieżąco sobie skubie.
4. Samiec od początku nie wychodził z klatki, teraz kiedy ma małżonkę również nie wychodzą (czytałam że faliste lubią swoje klatki, no ale aż tak?) Klatka 24/h otwarta, lądowisko na zewnątrz (też gdzieś wyczytałam). Czy można w jakiś sposób zmotywować je do rundki wokół pokoju?? No bo loty wyglądają bardzo brutalnie "ręka w klatce celem wygnania ich na siłę choć na chwilę, wielki rumot skrzydeł masa pierza, jak bitwa jakaś"
5. Dokupiłam huśtawkę, ale jestem bardzo rozczarowana, w ogóle z niej nie korzystają, sprawiają wrażenie jak by się bały tego bujania i znów rumot w klatce szybki powrót na żerdkę i przytulenie się. Jak mogę rozwiązać kłopot z huśtawką.
6. Dlaczego papużki nie jedzą warzyw, owoców i wszystkich innych substancji poza karmą ?? Próbowałam już wszystkiego chyba i za każdym razem wyrzucam.
7. Poprzedni właściciel dał mi w słoiku coś o konsystencji piasku, ale bardzo sypkiego. Dodał, że to "jakieś coś z minerałami i to musi być, bo pani w zoologicznym poleciła". Trochę jak sól tylko szarawa. nie zauważyłam ani razu przez tyle czasu, żeby któraś korzystała z tej że substancji. Co to może być??
8. Czy to normalne, że GŁÓWNIE samczyk DOSŁOWNIE świergoli w rytm muzyki, mam wrażenie, że głośniej i z większym oddaniem robi to do utworów, które po prostu lubi, czasem muszę podgłosić, bo on po prostu zagłusza utwory, które według mnie wpadły mu w ucho, czy to aby nie za ludzkie zachowanie, no i jak na początku punktu czy to normalne??


Jeżeli ktoś potrafi odpowiedzieć na choć jedno pytanie z góry dziękuję





Zapewne ktoś zwróci uwagę na plastikowe żerdki, na dniach będą wymienione

Ostatnio edytowany przez ola914 (2013-02-03 06:22:35)